Witajcie:)
Czy Wy też macie czasami takie tygodnie, że nawet nie zauważycie, że znów jest sobota? Ja ostatnio mam tak non stop. Byle do urlopu;)
Byłam tydzień temu w kwiaciarni z moimi kartkami, a co się będą kurzyć;) No i udało się, bogatsza jestem o kilka złotych, z zastrzeżeniem, że na przyszłość kartki mają być mniej ozdobne, mniej kwiatków, mniej w ogóle wszystkiego:D, bo więcej jak 7-8 zł pani w kwiaciarni nie może mi za nie dać (te poprzednie kupiła po 10zł za sztukę).
Powiedzcie mi, jak to właściwie z tym jest, sprzedajecie gdzieś swoje kartki? Tzn. część z Was ma już swoją renomę, wiadomo. Ja nie łącze tego, co robię z szansą na pierwszy milion (bo mega daleko mi do tego, co niektóre dziewczyny potrafią wyczarować), ale tak z ciekawości pytam.
Będę wdzięczna, jeśli podzielicie się za mną swoimi doświadczeniami na ten temat.
No ale teraz część obrazkowa;)
Poniżej pierwsza kopertówka, którą udało mi się stworzyć (stempelek mojego autorstwa, następnym razem wrzucę):
A w kolejny poście logo i prezenty!
Zapraszam serdecznie i dziękuję za odwiedziny i komentarze:)
Miłej niedzieli:)
PS. Napisy: