Witajcie:)
Tak jak w tytule, myślicie, że się udało? Mój pierwszy ślubny exploding box, trochę stracha mam przed pokazaniem go Cioci, która chce go wręczyć swojemu chrześniakowi, no ale jakby co, zawsze mogę zrobić kartkę;)
Przy okazji wypróbowałam nowe stempelki - kwiatki;)
Piękny boxik
OdpowiedzUsuńŚliczny jest! Na pewno spodoba się Cioci, a tym bardziej nowożeńcom!
OdpowiedzUsuńdziękuję:) mam nadzieję, że się spodoba:)
UsuńPrzepiękny! jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńśliczny, cudne kwiaty
OdpowiedzUsuńNie ma się czego bać ;) Jest fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńPrzepiękny :) A zdobiące go kwiaty są cudne :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się podobają:)
UsuńPierwszy? To jest jakieś jawne oszustwo ;) Przepiękny, delikatny, cudne kolorki... dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa, od Specjalistki od boxów liczą się tym bardziej:)
Usuńcenię taką precyzję, pięknie Karola! :-D
OdpowiedzUsuńa co to za stempelki te kwiatuszki?
no ja jakoś nie umiem takiego artystycznego nieładu robić:D co innego na biurku;)
Usuńa stempelki są z Agaterii http://www.agateria.pl/sklep/pl/kwiaty/1224-roza.html